Poznajcie gościa, który odrzucił współczesny styl życia

Życie większości z nas krąży wokół pracy. Polacy pracują średnio 42,5 godziny tygodniowo (dane Eurostatu). A kto z nas chciałby to zmienić. Mam na myśli: prawdziwie zmienić?

Praca, kilkutygodniowy urlop, potem znów praca, znów urlop… Nie ma nic złego w takim systemie, ale warto pamiętać, że nie wszystkim on odpowiada. Poznajcie Ultra Romance, 35-letniego Amerykanina, który pracuje tak niewiele, jak musi (ok. sześć miesięcy w roku, głównie jako rybak). Pozostały czas przeznacza na podróżowanie rowerem.

Od skończenia studiów, 15 lat temu, nie mieszkał w jednym miejscu dłużej niż przez pół roku. Nie miał samochodu, a rachunek w banku potrzebny jest mu tylko do handlowania częściami rowerowymi na eBay’u. Wydaje 10 dolarów dziennie.

Mamy te wbudowane przeświadczenie dotyczące tego, jak powinien wyglądać sukces we współczesnym świecie. Nie wstydzę się, że nie lubię pracować. To po prostu bardzo nienaturalne – powiedział w wywiadzie. Jeśli sprawdzisz w naszej historii, odkryjesz, że w społeczeństwach myśliwych i zbieraczy, potrzebowano jedynie dziewięć godzin tygodniowo by zapewnić wszystko, co niezbędne do życia. Reszta była czasem odpoczynku. To jest dla nas naturalne – dodał.

Ultra Romance (2)

 

Jeśli chcecie podejrzeć codzienność Ultra Romance (swoją drogą niezły przydomek…) to polecam Wam jego konto na Instagramie. Patrząc na zdjęcia można odczuć coś w rodzaju zazdrości — widać, że gość prowadzi życie w zgodzie ze sobą. Podróże są kluczową częścią jego życia.

Chcielibyście tak spróbować? Czy taki styl życia zupełnie Was nie przekonuje?